czwartek, 18 sierpnia 2011

Czarna fasola


Wszystko jedno czy zwykła czy czarna - wiadomo, że najlepsza jest z bułką tartą. Ja wolę najpierw zbrązowić bułkę na suchej patelni, i dopiero po chwili dodać masło - jak tylko sie rozpuści polewam nim ugotowaną fasolę. Tak nauczył mnie dziadek Henryk. Natomiast babcia Alicja woli najpierw rozpuścić masło i dopiero wtedy dodawać bułkę. Na tej metodzie się wychowałam.
Reasumując, to konflikt nierozwiązywalny. Trzeba spróbowac obydwu i samemu zdecydować.
Najlepiej smakuje z kaszą gryczaną z cebulą, jajkiem sadzonym i kefirem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz